Aktualności

20. Rajd Rzeszowski
4. eliminacja RSMP 2011

Rajd Rzeszowski to z pewnością jedna z najciekawszych eliminacji w całym sezonie RSMP. Bardzo dobra organizacja, świetne odcinki specjalne oraz obecność zawodników słowackiego czempionatu powoduje, że impreza jest zawsze wyjątkowo interesująca. W tym roku oczywiście nie było inaczej. Do Rzeszowa jechaliśmy mając w pamięci poprzedni sezon, kiedy to rajd rozgrywany w stolicy Podkarpacia zdominowali kierowcy w barwach TEDEX WRC – Bryan Bouffier zwyciężył w rundzie RSMP, a startujący wówczas w RPP Wojciech Chuchała i Paweł Hankiewicz zajęli dwa pierwsze miejsca! Tym razem w barwach naszego zespołu zaprezentowały się dwie załogi: Bryan Bouffier i Xavier Panseri w Peugeocie 207 S2000 przygotowanym przez niemiecką stajnię ROMO oraz Radek Typa z nowym pilotem Kubą Gerberem w N-kowym Lancerze Evo IX od Zbyszka Steca.

Dla zawodników rajd rozpoczął się już w środę, gdyż tego dnia zaplanowane było zapoznanie z trasą. W tym roku pojawiły się nowe odcinki, które to zawodnicy musieli opisać ze szczególną uwagą. Nie zabrakło jednak kultowej już ponad 25 km. Lubeni.

W czwartek rano nasze samochody, tym razem bez problemów, przeszły badanie kontrolne i zespół udał się na odcinek testowy. Bryan i Xavier kilkukrotnie pokonali trasę, dokonując drobnych korekt w ustawieniach zawieszenia samochodu. Po shakedownie była chwila żeby „zainstalować” się w parku serwisowym, co przy takich gabarytów ciężarówce jak ta ROMO wcale nie było takie łatwe. Na wieczór jak zwykle zaplanowana była uroczysta ceremonia startu na rzeszowskim rynku. Tłumy kibiców mogły z bliska zobaczyć swoich idoli oraz ich samochody. Łowcy zdjęć i autografów z pewnością byli usatysfakcjonowani.

W piątek rano rozpoczęło się prawdziwe ściganie. Zawodnicy mieli tego dnia do pokonania dwie pętle składające się z odcinków Blizianka i Lubenia oraz popołudniowego Super OS-u po ulicach Rzeszowa. Już od pierwszego odcinka do głosu doszli główni faworyci, startujący w barwach TEDEX WRC Rally Team-u Bryan Bouffier i Xavier Panseri. Wygrywają OS nr 1 z blisko 10 sekundową przewagą nad Josefem Beresem oraz Grzegorzem Grzybem. Na tej próbie z rywalizacji odpada główny konkurent naszej załogi Kajetan Kajetanowicz, w którego samochodzie awarii uległa skrzynia biegów. Na kolejnym odcinku nasza załoga obraca się tracąc trochę czasu, w efekcie „wykręca” drugi czas, 9,5 sek. za Grzegorzem Grzybem. Na serwis Bryan z Xavierem wracają jako liderzy rajdu, jednak z minimalną przewagą nad konkurentami. Z samochodem nie stało się nic poważnego i można bez przeszkód kontynuować jazdę. Podczas drugiej pętli świetną jazdę pokazują nasi „polscy Francuzi”, wygrywają obie próby i umacniają się na pozycji lidera. Popołudniu do rozegrania pozostał OS po ulicach Rzeszowa. Bryan niejednokrotnie powtarzał, że nie czuje się najlepiej na tego typu próbach, dodatkowo nasza załoga popełniła mały błąd podczas jazdy co zaowocowało 6. czasem na odcinku Nowy Świat. Pozycja lidera nie była jednak ani przez chwilę zagrożona, Bryan i Xavier mogli dopisać na swoje konto 15 punktów za zwycięstwo w klasyfikacji 1. dnia rajdu, zostając w ten sposób liderami RSMP. Pierwszego dnia do udanych nie zaliczy nasza druga załoga Radek Typa i Jakub Gerber. Kapeć na pierwszej pętli, awaria reduktora na drugiej, ostatecznie 10. miejsce w generalce po pierwszym dniu.

W sobotę do rywalizacji powrócił Kajetanowicz. Trasa odcinków specjalnych, z wieloma podbiciami i sporą ilością syfu, wydawała się być trudniejsza niż poprzedniego dnia. Do pokonania zawodnicy mieli dwie pętle składające się z odcinków: Husów, Widaczów i Izdebki. Dzień zaczął się dla naszej załogi Bryan Bouffier i Xavier Panseri dość pechowo, choć paradoksalnie również szczęśliwie. Na odcinku Husów zawodnicy TEDEX WRC Rally Teamu wypadli z trasy i uderzyli centralnie w drzewo. Szczęśliwie całe zdarzenie miało miejsce na dohamowaniu, dzięki czemu siła uderzenia nie była taka duża i samochód nie został poważnie uszkodzony. Efektem tego zdarzenia było 9,5 sek. straty do Kajetanowicza. Bryan i Xavier nie zdeprymowali się jednak tym zdarzeniem. Wygrywają kolejne dwa  odcinki i wychodząc na prowadzenie w klasyfikacji 2. dnia rajdu. Podczas serwisu mechanicy ze stajni ROMO wymienili komplet amortyzatorów, gdyż jeden z nich uległ uszkodzeniu podczas wypadku na pierwszym odcinku. Załoga TEDEX WRC Rally Teamu przystępowała do drugiej pętli z przewagą ponad 8 sekund nad Kajetanowiczem, który jednak zapowiadał walkę na 110%. Kajto rozpoczął naprawdę szybko, wygrywając dwa pierwsze odcinki Husów i Widaczów, niwelując stratę do niecałych 4 sekund. Bryan i Xavier kontrolowali jednak sytuację i na ostatnim odcinku byli szybsi od polskiego kierowcy. Pozwoliło to naszej załodze dopisać na swoje konto komplet 45 punktów w klasyfikacji sezonowej i umocnić się na prowadzeniu w całym cyklu. Radek Typa i Kuba Gerber nie będą wspominać 20. Rajdu Rzeszowskiego zbyt miło. Drugiego dnia wylądowali w rowie, a w ich samochód wpadł dodatkowo swoim Subaru Chiwst.

Bryan i Xavier po raz kolejny udowodnili swoją wielką klasę. Drugi raz z rzędu i trzeci w karierze wygrali rywalizację na trasach wokół stolicy Podkarpacia. Ceremonia mety była w Rzeszowie wyjątkowo przyjemna, lał się szampan, kibice zgotowali zawodnikom wielki aplauz, a na koniec dla naszej załogi została odegrana Marsylianka. Bryan i Xavier nie kryli radości i wzruszenia. Dziękujemy Wam za wspaniałą postawę. Znowu to zrobiliście!!

Sezon rajdowy nabiera rumieńców!! Do zobaczenia na Dolnym Śląsku!!

Tekst: Rafał Proskura