Aktualności

26. Rajd Karkonoski
3. eliminacja RSMP, Jelenia Góra 10-12.06.2011

W miniony weekend w Jeleniej Górze i okolicach odbyła się 3. eliminacja RSMP – Rajd Karkonoski. Wróciliśmy stamtąd w znakomitych nastrojach, gdyż załoga TEDEX Rally Team-u Bryan Bouffier/Xavier Panseri zaprezentowała znakomitą jazdę i w cuglach wygrała rywalizację w Karkonoszach.

Po czwartkowym zapoznaniu było już wiadomo, że rajd będzie wyjątkowo trudny. Kręte, techniczne odcinki, sporo naniesionego brudu na drogę oraz niepewna prognoza pogody zwiastowały wiele emocji podczas ścigania. Pierwsze, niekoniecznie pozytywne, mieliśmy już podczas BK w piątek rano. Komisji sprawdzającej naszego Peugeota 207 S2000 nie spodobał się sposób zamocowania gaśnicy i dopiero wizyta w miejscowej Castoramie pomogła rozwiązać problem. Warto wspomnieć, że podczas Rajdu Świdnickiego, sędziowie do tego samego mocowania nie mieli żadnych zastrzeżeń… Kolejnym punktem programu był odcinek testowy, gdzie załoga TEDEX Rally Team-u wysyłała do rywali pierwszy komunikat odnośnie tempa w jakim będzie toczyła się rywalizacja w Jeleniej Górze. Ok. godz. 18 na rynku w Cieplicach odbyła się ceremonia startu honorowego, po której można było już wstawić samochód do garażu i odpocząć przed sobotnią rywalizacją.

Sobota godz. 9.00, zawodnicy opuszczają park serwisowy. Taktyka na pierwszą pętle składającą się z trzech odcinków specjalnych: Karpacz 11,9 km, Karpniki 13,98 km, Nielestno 14,20 km to  jechać szybko lecz bez zbędnego ryzyka. Bryan z Xavierem wygrywają wszystkie odcinki i wracają na serwis z przewaga ok. 6 sek. nad drugim Kajetanem Kajetanowiczem i  ok. 15 sek. nad trzecim po pętli Michałem Sołowowem. Na OS-ie nr 2 niemiłą przygodę miała druga załoga TEDEX Rally Team-u Radek Typa/Andrzej Obrębowski startujący Mitsubishi Lancerem Evo 9. Podczas jazdy pod koła wyskoczyła im sarna. Zniszczeniu uległa m.in. chłodnica i intercooler, dlatego nie było mowy o kontynuowaniu jazdy podczas pierwszego dnia rajdu. Druga pętla to popis wspaniałej jazdy Bryana i Xaviera. Nasza załoga niejednokrotnie pokazywała o ile szybciej można pojechać te same odcinki podczas drugiej pętli i tym razem było podobnie. Karpacz 8 sek. szybciej, Karpniki 9 sek., Nielestno 8 sek., takiego tempa rywale już nie mogli wytrzymać, efektem tego przewaga nad drugim Kajetanem Kajetanowiczem wzrosła do 26 sek., a trzecim Grzegorzem Grzybem do 53 sek.

W niedziele nad ranem w Jeleniej Górze spadł deszcz, a niebo było zasnute ciemnymi chmurami. Prognozy były niejednoznaczne, dlatego wszyscy zastanawiali się jakie opony założy Bryan. Przed wyjazdem na pierwszą pętle pod nasz serwis przychodziły pielgrzymki z konkurencyjnych zespołów, zapewne chcieli zobaczyć co dzisiaj serwuje nasz catering, przygotowany jak zwykle przez rodzinę Pilarskich J. Wybór slick-a okazał się słuszny, gdyż odcinki były suche. OS nr 7 Grudza wygrywa załoga TEDEX Rally Team-u wyprzedając swojego najgroźniejszego konkurenta Kajetana Kajetanowicza o 5 sek. Odpowiedz załogi Subaru jest jednak natychmiastowa, wygrywają  Lubomierz i urywają 2 sek. przewagi Bryana i Xaviera. Zacięta walka trwa dalej, na OS-ie Pilchowice najszybsi są nasi „polscy Francuzi”, dzięki czemu powiększają przewagę nad załogą Kajetanowicz/Baran do ok. 11,5 sek. w klasyfikacji 2. dnia. Za ich plecami trwa bardzo zacięta walka o 3. miejsce. Różnice pomiędzy Michałem Sołowowem, Tomkiem Kucharem i Grzegorzem Grzybem zamykały się w 2,5 sek. Przed drugą pętlą ponownie zaczyna padać deszcz i tym razem napływające informacje mówią o tym, że odcinki są wilgotne. Pierwsze dwie próby wygrywają kolejno Grzegorz Grzyb i Kajetan Kajetanowicz, na ostatniej jednak Bryan z Xavierem stawiają „kropkę nad i”, wygrywając Pilchowice z prawie 10 sek. przewagą nad drugą załogą. Zwycięstwo staje się faktem, a nasza załoga może dopisać 45 punktów do klasyfikacji sezonowej. Komplet punktów na Rajdzie Karkonoskim pozwala załodze Bouffier/Panseri awansować na pozycję vice liderów klasyfikacji Mistrzostw Polski sezonu 2011. Na mecie rajdu załogę TEDEX Rally Team-u przywitały tłumu fanów, lał się szampan, ale najważniejsza była satysfakcja, że plan został zrealizowany w 100%. Wielkie słowa uznania dla Bryana i Xaviera, którzy po raz kolejny potwierdzili swoją klasę, oraz dla ekipy ROMO, która przygotowała Peugeota 207 S2000, z którym nawet przez chwilę nie było żadnych problemów.

Niestety pech nie opuszczał naszej drugiej załogi. Radek Typa dobrze rozpoczął drugi dzień rajdu, notując na odcinku Pilchowice 5. czas w generalce. Niestety na drugiej pętli rozsypał się krzyżak wału i nasza załoga nie była w stanie kontynuować jazdy. Miejmy nadzieje, że Radek wyczerpał w Karkonoszach limit pecha na ten sezon i występ w Rzeszowie będzie wyglądał dla niego zupełnie inaczej.

Teraz czeka nas blisko 1,5 miesiąca przerwy. Następna eliminacja RSMP – Rajd Rzeszowski odbędzie się w dniach 5-7 sierpień. Do zobaczenia!

Tekst: Rafał Proskura