Aktualności

08.08.2010
puchar

Rajd Rzeszowski 5-7.08.2010 r.
Dominacja Tedex Rally Team

Zawodnicy Tedex Rally Team-u zdominowali rozgrywany w stolicy Podkarpacia 19 Rajd Rzeszowski. W RSMP Brian Bouffier i Xavier Panseri do ostatniego odcinka toczyli pasjonującą walkę z Kajetanem Kajetanowiczem ostatecznie zwyciężając we wszystkich klasyfikacjach, natomiast  w Pucharze Polski  „łupem” podzielili się Wojtek Chuchała i Paweł Hankiewicz.

Rajd Rzeszowski to kolejna w tym roku łączona eliminacja Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski oraz Rajdowego Pucharu Polski. Reprezentacja TEDEX Rally Team-u była w związku z tym wyjątkowo mocna. 

Nasza francuska załoga Brian Bouffier/Xavier Panseri w Peugocie 207 S2000 ze stajni rajdowej PH Sport, po zdobyciu „kompletu” punktów na rajdzie Bohemia, chciała powtórzyć ten wyczyn również w stolicy Podkarpacia. 

Yuri Protasov/Andrian Aftanaziv, nasza druga załoga w RSMP coraz lepiej czuje się w Lancerze Evo IX. Celem na ten rajd była walka o 2 miejsce w klasie N i jak najwyższą pozycję w klasyfikacji generalnej rajdu.   

Zawodnicy z Pucharu Polski do rywalizacji przystępowali od soboty. Nasze załogi:  Wojtek Chuchała/Ryszard Ciupka w Hondzie Civic Type-R oraz Paweł Hankiewicz/Agnieszka Wierzchowska w Citroenie C2 VTS miały jeden cel – walka o zwycięstwo w rajdzie.

W czwartek wieczorem, na pięknym rzeszowskim rynku, odbyła się uroczysta ceremonia startu, gdzie kibice z bliska mogli przyjrzeć się zawodnikom i ich maszynom. W piątek z samego rana z parku serwisowego zlokalizowanym na kampusie Politechniki Rzeszowskiej  wyruszyli oni na trasę.

Pierwszy dzień rajdu składał się z dwóch odcinków:  prawie 18 km Lubeni przejeżdżanej 3-krotnie oraz 14 km Handzlówki pokonywanej 2 razy. Na koniec dnia zaplanowany został prawie 4 km super OES po ulicach w centrum Rzeszowa. Zgodnie z prognozami od samego początku prym rywalizacji nadawały załogi Bouffier/Panserii i Kajetanowicz/Baran. Nasza załoga wygrała pierwszy OES Lubenia i z przewagą 1,3 sek. wróciła do parku serwisowego. Yuri Protasov miał przygodę na OES-ie i w wyniku uderzenia uszkodził tył samochodu. Zespół mechaników stajni Stec RalliArt stanął na wysokości zadania i załoga mogła bez przeszkód kontynuować jazdę. Kolejna pętla rozpoczyna się od zwycięstwa Kajetanowicza  na Handzlówce, jednak Lubenia kolejny raz pada łupem załogi TEDEX Rally Team-u i pozwala Brianowi i Xavierowi utrzymać prowadzenie w rajdzie.

Drugi przejazd Handzlówki obserwujemy stojąc na odcinku. Kajetan Kajetanowicz jedzie pełnym ogniem, ewidentnie najbardziej dynamicznie z całej stawki. W miejscu w którym nas mijał prowizoryczne obliczenia dawały mu ok. 1 sekundy przewagi nad naszą załogą, jednak na mecie okazało się, że szybszy o 3,5 sek. był Brian. Nasza załoga kontynuowała świetna jazdę na kolejnym odcinku, gdzie pokonała najgroźniejszego konkurenta o prawie 4 sekundy. Po 45 minutowym serwisie nasza załoga przystępowała do Super OES-u z blisko 8 sekundową przewagą i tylko poważny błąd mógł pozbawić ich zwycięstwa w klasyfikacji 1 dnia. Tuż przed startem ostatniego odcinka nad Rzeszowem zebrały się czarne chmury i kierowcy wraz z zespołem musieli obmyślać strategię doboru opon.  Deszcz nie był obfity, jednak niektórzy zawodnicy wystartowali na oponach przejściowych co skutkowało słabszymi czasami. Nasza załoga Brian Bouffier/ Xavier Panseri pojechali na slikach, co okazało się świetnym rozwiązaniem. Super OES wygrywa słowacki weteran Igor Drotar w Skodzie Fabii WRC,  pokonując o niecałe pół sekundy naszych polskich Francuzów. Najważniejsze, że przypieczętowane zostaje zwycięstwo w klasyfikacji 1 dnia rajdu, a przewaga w klasyfikacji generalnej wzrosła do bezpiecznych 13 sekund. Trzeba jednak przyznać, że pierwsi startujący do Super OES-u, w tym Kajetanowicz, jechali po nieco bardziej wilgotnej nawierzchni. Yura Protasov, po wspomnianych wcześniej przygodach na 1 OES-ie, kończy pierwszy dzień na 10 miejscu w generalce i 4 grupie N.

Sobota, dzisiaj zapadną rozstrzygnięcia w RSMP. Wszyscy zastanawiali się przed startem zawodników jaki przebieg będzie miała rywalizacja na trasie. Jedni mówią, że Kajto pójdzie pełnym ogniem, inni, że Brian rozpocznie ostrożnie. Drugi dzień Rajdu Rzeszowskiego składał się z dwóch pętli, po 3 odcinki specjalne w każdej, kolejno: Dynów, Konieczkowa i Połomia. Na tej samej trasie rywalizowali również zawodnicy w Pucharze Polski.

Po dobrym początku, gdzie na odcinku Dynów  Brian Bouffier i Xavier Panseri wyprzedzają swoich najgroźniejszych konkurentów o ponad 2 sekundy, do głosu dochodzi Kajetan Kajetanowicz. Wygrywa odcinki Konieczkowa oraz Połomia i po pierwszej pętli ma 3,5 sekundy przewagi nad naszą załogą. Dobrą jazdą popisuję się Michał Sołowow w Fordzie Fiesta S2000, idąc na drugim i trzecim docinku łeb w łeb z Bouffierem. Niestety nie obyło się bez przykrych wydarzeń, na odcinku Konieczkowa poważnemu wypadkowi ulega Kamil Butruk, który wraz ze swoim pilotem zostali przewiezieni do szpitala.

Przed drugą pętlą mechanicy w samochodzie Briana dokonują drobnych poprawek ustawień zawieszenia i nasza załoga rusza na trasę. OES Dynów ponownie wygrywa Brian i Xavier jednak odrabiają do Kajetanowicza tylko 0,7 sekundy. Emocje są coraz większe, 2 odcinki do końca, a wszystko jest sprawą otwartą. Kajetanowicz nie odpuszcza, wygrywa Konieczkową z przewagą 0,4 sekundy nad załogą TEDEX Rally Team-u. Ostatni OES, 3,2 sekundy straty do Kajetanowicza. Takiej walki dawno nie widzieliśmy w Polskich rajdach. Teraz zawodnicy dadzą z siebie i z samochodów 110%. OES Połomia, pierwsi ruszają Brian Bouffier i Xavier Panseri i notują czas 7:55,7, prawie 13 sekund (!) lepiej niż podczas przejazdu  na pierwszej pętli. Piekielnie szybko, ale czy to wystarczy? Kajetanowicz na mecie, czas 8:01,6, prawie 6 sekund za Brianem. Już wszystko jasne, po pasjonującej walce  we wszystkich klasyfikacjach zwycięża załoga TEDEX Rally Team-u Brian Bouffier/Xavier Panseri. Drugi rajd z rzędu wygrywa nasza załoga i dopisuje kolejne 45 punktów na swoje konto. Kosmita drzemiący gdzieś w Brianie po raz kolejny dał o sobie znać! Wielkie brawa również dla Kajetana Kajetanowicza, dzięki któremu mogliśmy obserwować tak pasjonującą i zaciętą walkę na odcinkach. Trzeci na metę dociera Michał Sołowow, który stracił pozycję lidera klasyfikacji mistrzostw Polski po tym rajdzie na rzecz Kajetanowicza. Jednak sprawi to tylko to, że rywalizacja o tytuł w dalszej części sezonu będzie jeszcze bardziej zacięta! Yuri Protasov do końca walczył o drugie miejsce w grupie N w klasyfikacji drugiego dnia, jednak szybszy okazał się Łukasz Habaj. Nasza załoga zajęła ostatecznie 7 miejsce w klasyfikacji generalnej i 3 w grupie N, co jest dobrą pozycją wyjściową do walki w dalszej części sezonu.

Po zwycięstwie Briana i Xaviera wydawało się, że już lepiej być nie może, wtedy jednak do głosu doszli kierowcy startujący w Pucharze Polski.  Już na pierwszym odcinku na prowadzenie wyszła  załoga Wojtek Chuchała/Ryszard Ciupka w Hondzie Civic Type-R, wyprzedając kolejno Janika, Tutaja i naszą załogę Paweł Hankiewicz/Agnieszka Wierzchowska. Kolejny OES wygrywa ponownie popularny „Siemanko” 6 sekund przed drugimi na mecie Pawłem i Agnieszką. Na odcinku z rywalizacji wypadają m.in. Przemek Janik zaliczając delikatną rolkę oraz debiutujący w nowym samochodzie Daniel Kamieński i Mikołaj Sokół. Załoga Hondy została przewieziona do szpitala, jednak na szczęście obyło się bez poważnych urazów. Najbardziej ucierpiała Honda Civic Type-R, którą jeszcze w tym sezonie startowała nasza załoga ankiewicz/Wierzchowska, i najprawdopodobniej zakończy swój rajdowy żywot. Kończący pierwszą pętle OES Połomia wygrywa Paweł Hankiewicz, odrabiając nieco czasu do tym razem drugiego na mecie Wojtka Chuchały. Wiadome było jednak to, że sprawa pierwszych dwóch miejsc w rajdzie , o ile nie stanie się coś nieprzewidywalnego, będzie wewnętrzną sprawą załóg TEDEX Rally Team-u.

Druga pętla miała podobny przebieg do pierwszej. OES Dynów i Konieczkowa wygrywa Chuchała, Paweł Hankiewicz jest najszybszy na kończącym rajd OES-ie Połomia. Zwycięzcami rajdu zostają Wojtek Chuchała i Ryszard Ciupka. 2. miejsce w generalne i 1. miejsce w klasie A6 zajmują Paweł Hankiewicz/Agnieszka Wierzchowska, pomimo że ZSS nałożył na Pawła i Agnieszkę 30 sekund kary.

Rajd Rzeszowski to wielki triumf TEDEX Rally Team-u. Wielkie brawa dla wszystkich naszych załóg, które sprawiły nam swoją jazdą wiele radości. Nasi kierowcy błyszczeli na trasach, a poza nimi błyszczały nasze dziewczyny, które przyprawiły niejednego kibica o szybsze bicie serca. Przemierzając park serwisowy na pace naszej team-owego pick-up`a zbierały prawie tyle aplauzu co Brian w swojej rajdówce.
Na koniec parafrazując, „To był rajd na miarę naszych możliwości i to nie jest nasze ostatnie słowo!” Do zobaczenia na kolejnych rajdach!

Tekst: Rafał Proskura

Paweł Hankiewicz: Rzeszowski to zdecydowanie najfajniejszy rajd asfaltowy w całym cyklu. Oprócz rewelacyjnych, prawdziwie rajdowych tras na uznanie zasługuje też świetna organizacja.
Dla nas to był bardzo przełomowy moment. Wcześniej  cały czas potwornie męczył nas los – ciągle coś się psuło i wykluczało nas z jazdy. Ponieważ nasza Honda nie chciała współpracować z kłówką zdecydowaliśmy zmienić samochód i wybraliśmy C2 VTS’a. Citroen mimo, że słabszy niż Honda, daje to co najważniejsze czyli ogromną frajdę z jazdy bo jest rajdówką z krwi i kości.
Tym razem jednak wszystko poszło doskonale. Przez cały rajd nie mieliśmy praktycznie żadnych problemów i nie popełnialiśmy błędów. Cały czas jechaliśmy na 100% dając z siebie i samochodu wszystko.
Nasze czasy na obydwóch pętlach pokazują, że jechaliśmy bardzo równo i pewnie, tak jak i Wojtek Chuchała. Wojtek jednak na pierwszych dwóch odcinkach zyskiwał solidną przewagę i dzięki temu pewnie pilnował pierwszego miejsca. Liczymy, że dalsza część sezonu będzie równie wspaniała i znowu będziemy mogli tak dobrze bawić się na rajdach!
Nasi sponsorzy z pewnością odczuli dużą ulgę i mogą być dumni z tego rajdu. Zarówno SUPREMIS jak i TEDEX zasłużyli na ten sukces!

Puchary TEDEX - 2018
OLEJE TEDEX WRC Więcej »
« powrót do aktualności

Copyrights © Tedex S.A. ul. Człuchowska 68a, 01-360 Warszawa
wpisana do Rejestru Przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego przez Sąd Rejonowy dla m.st Warszawy w Warszawie, XIV Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000403921, NIP 9441506727, kapitał zakładowy 3.250.000 zł, w całości wpłacony.

Wykonanie i aktualizacja strony - EPC System