Aktualności

18.07.2010
puchar

Rekord Europy padł w RallyLandzie!

Tego jeszcze nie było - 2 auta pędzące poślizgiem koło w koło przy prędkościach rzędu 200km/h! Takie sceny rozgrywały się w ostatnią niedzielę na terenie Ośrodka Sportów Motorowych Rallyland, gdzie najlepsi drifterzy z Polski walczyli o miano najszybszego driftera Europy. Zawodnicy startujący autami o mocach dochodzących do 600KM zmierzyli się z ultraszybką trasą wytyczoną przez guru polskiego driftu, Mistrza Europy - Macieja Polody. Zawody "LuK RALLYLAND Drift Cup by Maciej Polody" rozpoczęły się od treningów, podczas których zawodnikom radą służył jeden z największych autorytetów światowego driftingu - Hiroki "SLEEPY" Furuse z Japonii. Po porannych treningach i oswojeniu się z torem, a przede wszystkim z prędkością, kulminacją były wyścigi finałowe, do których zawodnicy przystąpili w wylosowanych wcześniej parach. Zawodnicy mogli startować w tej imprezie tylko na zaproszenia. Prędkości wejścia w poślizg były coraz wyższe, a rekord zarejestrowany przez fotokomórki wyniósł 211 km/h !!!. 

Maciej Polody: Niedzielne zawody pokazały, jak wysoki poziom reprezentują polscy drifterzy. Mając do dyspozycji obiekt RallyLand’u ustawiliśmy trasę, która miała być najszybszą w Europie. Tak też się stało - gdy zawodnicy ruszyli na tor, fotokomórkowy pomiar prędkości co chwilę wykazywał wartości przekraczające 200km/h przy wejściu w poślizg. Rekord Europy w prędkości wejścia w drift stał się faktem, a co dodatkowo cieszy, został on pobity w Polsce, podczas naszej imprezy. Z satysfakcją obserwowałem, jak praktycznie wszyscy zawodnicy przełamywali magiczną barierę 200km/h. Po tak pełnym emocji dniu nie mogę już się doczekać kolejnej rundy "LuK RALLYLAND Drift Cup By Maciej Polody". 

Tomasz Kuchar: Nigdy nie byłem fanem driftu, ale po tym, co zobaczyłem w niedzielę w RallyLandzie nie opuszczę już żadnych zawodów takiej rangi. Ewolucje, jakie zademonstrowali drifterzy podczas 1 rundy "LuK RALLYLAND Drift Cup by Maciej Polody" przerosły moje najśmielsze oczekiwania. Przejazdy dwóch aut, pędzących ponad 200km/h w odległości kilkunastu centymetrów od siebie, do tego w pełnym poślizgu mroziły krew w żyłach. Zawodnicy pokazali, że gdy tylko mają do dyspozycji odpowiednio przygotowaną trasę, stać ich na wiele. Będąc wciąż pod wrażeniem niedzielnych wydarzeń i mając w pamięci euforycznie reagującą publiczność, niecierpliwie oczekuje kolejnej rundy tych fantastycznych zawodów! 

Krzysztof Terej: Jestem niezmiernie szczęśliwy, że debiut mojego nowego samochodu przypadł właśnie na te zawody. Rzuciłem się na głęboką wodę, ponieważ pierwszy raz jechałem skończonym samochodem i musiałem wprowadzać samochód w poślizg przy ponad 190kmh!!!! Po raz pierwszy w życiu zaczynałem drift na czwartym biegu i kończyłem trasę również na czwórce! Debiut był o tyle szczęśliwy, że wygrałem swoją pierwszą parę już w pierwszym starcie tym samochodem. Uważam, że to bardzo dobra wróżba na przyszłość. Zawody zakończyłem na miejscu 5. Imprezę oceniam bardzo dobrze. Z niecierpliwością czekam na nadchodzące rundy Mistrzostw Polski i na dalszą część sezonu. Najbliższy start już za tydzień na zawodach SSS Drift Cup w Pruszczu Gdańskim.

Puchary TEDEX - 2018
OLEJE TEDEX WRC Więcej »
« powrót do aktualności

Copyrights © Tedex S.A. ul. Człuchowska 68a, 01-360 Warszawa
wpisana do Rejestru Przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego przez Sąd Rejonowy dla m.st Warszawy w Warszawie, XIV Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000403921, NIP 9441506727, kapitał zakładowy 3.250.000 zł, w całości wpłacony.

Wykonanie i aktualizacja strony - EPC System